Nawet 2 mm warstwa sadzy na ściankach kotła może powodować jego szybsze zużycie, znaczne podwyższenie temperatury spalin i obniżenie sprawności o kilkanaście procent, co oznacza zwiększone zużycie paliwa. Ponadto zanieczyszczony kocioł lub komin powodują osłabienie ciągu kominowego, co może doprowadzić nawet do cofania się spalin do kotłowni.
Kotły najczęściej czyści się drucianą szczotką - komorę spalania przez drzwiczki załadunkowe lub rusztowe, natomiast kanały konwekcyjne przez wyczystki, starając się dokładnie wybrać osad i sadzę. Należy zwrócić uwagę, aby po zakończeniu pracy dokładnie zamknąć otwory wyczystne. Po kilku latach użytkowania kocioł warto oczyścić od wewnątrz z kamienia kotłowego, przepłukując go specjalnymi roztworami rozpuszczającymi kamień.
W przypadku kotłów pracujących na naturalnym ciągu kominowym bez dodatkowego osprzętu, konserwacja polega głównie na ich czyszczeniu z sadzy, w modelach wyposażonych w automatykę, wentylatory, podajniki, przekładnie itp., niezbędne są przeglądy wykonywane przez fachowców przed każdym sezonem grzewczym. Oprócz sprawdzenia pracy kotła, kontrolują oni stan uszczelnień, regulują palniki, wymieniają wentylatory, łożyska w silnikach i inne zużyte części. Wezwanie serwisu kosztuje zwykle 100-200 zł.
fot: Hef
Najczęściej komentowane